czwartek, 11 sierpnia 2016

Wywoływanie ducha Mickiewicza

_______________________________________________________________

 WYWOŁYWANIE DUCHA MICKIEWICZA

W zamarłych w wieczornej samotności szkołach
straszą sławne duchy
i przechadzając się z dudniącą godnością
po opustoszałych korytarzach,
kończą zlecone im epokowe misje
- za karę, że za życia nie zdążyły!


Na zaciągniętej kabalistycznym mrokiem
warszawskiej ulicy Mazowieckiej,
pod mistycznym numerem siedem;
na planszy magią cyfr i alfabetu pokrytej,
pod porcelanowym talerzykiem
wiercił się Duch Mickiewicza
- chętny do wyjaśniania niedopowiedzeń.

Przerażone niemożliwym faktem
pojawienia się Wieszcza,
do tego potwierdzonym na pismie!
drżącymi głosikami spytałyśmy:
- A co to znaczy,
że „Imię Jego Jest Czterdzieści i Cztery?”

Na co talerzyk-Mickiewicz rąbnął proroczo:
- „To znaczy, że w 2044 roku
Polska będzie się rozciągała od morza do morza!!!

Więcej pytań nie miałyśmy...


_________________________________________________________________
To było w szkole nr 38, ul Mazowiecka 7, Warszawa.
Początek lat pięćdziesiątych. ;)



Brak komentarzy: