BEZSILNY AMOK!
Gdy nocne pożądania wywołują bóle głowy
- auta jeżdżą jeszcze nieostrożniej,
w zaroślach szykanują cykady,
podniecenie przebiega jezdnię na czerwonym świetle,
a na chodnikach wpadają na siebie niezakochani...
podniecenie przebiega jezdnię na czerwonym świetle,
a na chodnikach wpadają na siebie niezakochani...
NA ANZAC PARADE
Wśród monotonni obojętnych nocy,
ta nagle ciepła - jak z siedemdziesiątych!
Wtedy też jechałam naprzód...
Tylko... że dziś już za późno i za gorąco.
Nie pachnie przygodą,
reflektory uwydatniają cienie.
Przede mną czerwone światła zahamowań!
A obok, przemijanie lakierowanych klatek,
z uwięzionymi niewyraźnymi postaciami.
Wśród monotonni obojętnych nocy,
ta nagle ciepła - jak z siedemdziesiątych!
Wtedy też jechałam naprzód...
Tylko... że dziś już za późno i za gorąco.
Nie pachnie przygodą,
reflektory uwydatniają cienie.
Przede mną czerwone światła zahamowań!
A obok, przemijanie lakierowanych klatek,
z uwięzionymi niewyraźnymi postaciami.
Czy to jest szczęście, że już nie cierpię,
czy żal, że kiedyś byłam szczęśliwa?
A może strach, że wszystko się powtarza?...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz