poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Nieświadome podglądanie

__________________________________________________________________

NIEŚWIADOME PODGLĄDANIE

Przez okno jadącego do centrum pociągu
oglądam film o sydnejskich przedmieściach...

Z wysokości sunącej po wiadukcie kolejki
gonię wzrokiem umykające paseczki działek,
na których jednakowo brzydkie faibrowe domki
witają i żegnają
biegnący po wytartych szynach pociąg.

Z odrazą rejestruję zaszpargracone podwórka,
z suszącą się na suszarkach biedą,
wałęsającymi się kundlami
i przesypiającymi niedolę kotami.


Bezwiednie śledzę krzątaninę miniaturowych postaci
i ich zmniejszone dystansem problemy
rozgrywające się za frontową ścianą.
I nagle... robi mi się wstyd,
że tak bezczelnie podglądam cudze życie.

Od tylnej - nieprzyzwoicie obnażonej strony!...




_______________________________________________________________

Brak komentarzy: