wtorek, 19 lipca 2016

Inny zapach, Cisza za oknem

______________________________________________________________

INNY ZAPACH

Kiedy chodzimy z córcią na spacer
po jednakowych, pustych uliczkach
zbieramy z trawników białe kwiaty
opadłe z nieznanego drzewa.
Pachnące naszą pierwszą, australijską wiosną.

Wsadzamy nosy w ich sztywne kielichy
i wąchamy... wąchamy…
do ostatniej kropli zapachu.

CISZA ZA OKNEM

Wróble spadają z drzew jak liście...
Nie poznaję
liść, czy ptak niesiony wiatrem
spada na jesienną trawę?...

Spoglądając przez zamknięte okno,
nie słyszę wiatru i świergotu,
tyko głosy wewnątrz mieszkania...


_______________________________________________________________


Brak komentarzy: